• Ty37-17 jako eksponat skansenu w Jaworzynie Śląskiej. Rok 2003. fot. Michał Pawełczyk

  • Ty37-17 jako eksponat skansenu w Chabówce. 24.07.2005, fot. Michał Pawełczyk

  • Ty37-17 jako eksponat skansenu w Chabówce. 24.07.2005, fot. Michał Pawełczyk

  • Ty37-17 jako eksponat skansenu w Jaworzynie Śląskiej. Rok 2003. fot. Michał Pawełczyk

Historia

W latach 30-tych PKP postanowiły podnieść prędkość i ciężar pociągów towarowych, by lepiej wykorzystywać istniejące szlaki. Zaczęto zatem zestawiać pociągi o masie 2000-2200 ton i rozpoczęto montaż hamulca zespolonego Westinghouse'a w wagonach towarowych.

Eksploatowane w tamtych czasach parowozy Ty23 zaczynały mieć trudności ze sprostaniem nowym wymogom, więc podjęto próby ich rekonstrukcji. Jednakże jej koszty wobec liczebności tej serii byłyby zbyt wysokie, więc pod koniec lat 30-tych Ministerstwo Komunikacji zleciło produkcję nowej serii lokomotyw towarowych - Ty37. W nowej konstrukcji wykorzystano doświadczenia zdobyte przy budowie tendrzaków OKz32, przeznaczonych na linie górskie.

Projekt i pierwsze 15 egzemplarzy zostały wykonane przez fabryką im. H. Cegielskiego w Poznaniu. Parowozy te były gotowe w połowie 1938 roku i zostały przydzielone do DOKP Toruń. Niedługo potem dostarczono 12 następnych maszyn, które zostały przydzielone do DOKP Warszawa. Wtedy też zapanował duży bałagan w zestawieniach ilostanu lokomotyw, bo 15 toruńskich Ty37 zostało wpisanych na inwentarz jako Ty23 a 8 spośród warszawskich maszyn wpisano jako... Pm36.

Na początku wojny pracowało zatem na PKP tylko 27 nowych parowozów. W przewozach towarowych nadal dominowały Ty23 i ich pozycja na szlakach wydawała się niezagrożona. W czasie działań wojennych wiele maszy zostało ewakuowanych na wschód, dlatego też część z nich zagarnął "wielki brat". Tymczasem fabrykę Cegielskiego przejęli Niemcy i ze znalezionych w niej części zmontowali jeszcze 5 Ty37, które jednak nie otrzymały polskiego oznaczenia, tylko niemieckie - BR58 i numery od 2918 do 2922. W 1941 roku został ustalony nowy zakres numeracji parowozów Ty37 przejętych od PKP. Pierwszych 17 maszyn dostało numery od 2901 do 2918, pięć zmontowanych przez Niemców - 2919 - 2923. W tym samym roku Niemcy złożyli jeszcze 5 parowozów, którym przydzielono kolejne numery od 2924 poczynając. Wszystkie 10 parowozów zmontowanych w czasie wojny otrzymała poznańska dyrekcja Deutsche Reichsbahn (Rbd Posen). Na początku 1942 roku wszystkie maszyny serii 5829 zostały przydzielone do parowozowni w Skarżysku. W 1944 roku dołączył do nich jeszcze Ty37-10 z numerem 58 2929.

Pod koniec wojny Niemcy część parowozów ewakuowali na zachód. W październiku 1946 roku, kiedy wprowadzono nową numerację na PKP było maszyn Ty37 zaledwie 12. Stacjonowały one w MD Tarnowskie Góry (3, 4, 5), MD Wałbrzych (6, 7, 9) na terenie katowickiej DOKP, pozostałe zaś były w DOKP Łódź w parowozowniach w Piotrkowie i w Karsznicach. Jednak w 1948 roku wszystkie parowozy Ty37 (także te powracające w ramach rewindykacji z Niemiec) skoncentrowano w DOKP Szczecin, w parowozowni Godków, a później Szczecinek, kilka pracowało także w Słupsku. W 1956 roku po ukończeniu napraw głównych dwóch ostatnich parowozów powracających z Niemiec liczebność serii Ty37 ustaliła się na poziomie 21 sztuk. Część parowozów pozostała w ZSRR, gdzie w latach 1951-52 zostały skreślone z inwentarza, a część w Niemczech.

W szczecińskiej DOKP Ty37 pracowały tylko do końca lat 50-tych. W latach 1958-60 w związku z koniecznością usprawnienia wywozu węgla ze Śląska przeniesiono wiele serii cięższych parowozów do DOKP Katowice. Początkowo Ty37 trafiły do Oświęcimia, ale po około dwóch latach zostały przeniesione do parowozowni Kędzierzyn, która stała sie ich ostatnim miejscem pracy.

Kasację Ty37 rozpoczęto w 1971 roku od maszyn Ty37-1 i 18, które skreślono z inwentarza ze względu na zbyt duży przewidywany zakres remontu. Planowa kasacja rozpoczęła się w roku następnym. W1975 roku na skutek zmian administracyjnych w PKP jedną z maszyn, Ty37-10, przekazano do lokomotywowni Legnica. Była to jedyna w owym czasie i ostatnia już zmiana przydziału lokomotywy tej serii. Ostatni parowóz Ty37-17 został wycofany z ruchu dopiero w 1977 roku. Na szczęście nie został złowowany, ale odrestaurowany i w 1980 roku przekazany do Muzeum Kolejnictwa. Aktualnie można go zobaczyć w skansenie w Chabówce.

Opis konstrukcji

Ostoja parowozów Ty37 była belkowa, zbudowana z belek o grubości 90 mm. Usztywniona była odlewaną skrzynią międzycylindrową, poprzecznicami oraz staliwną skrzynią sprzęgową. Przednia oś toczna i pierwsza wiązana stanowiły wózek Kraussa-Helmholtza o bocznym wychyleniu wynoszącym 130 mm. Zarówno pierwsza jak i ostatnia oś wiązana miały możliwość bocznego przesuwu po 25 mm na stronę. Pozostałe osie były sztywne, a koła trzeciej osi wiązanej (silnikowej) miały obrzeża zwężone o 15 mm. Parowóz był oparty w 5 punktach na resorach piórowych dolnych, połączonych wahaczami wzdłużnymi.

Silnik parowy był bliźniaczy, identyczny jak w parowozach OKz32. Suwaki były wyposażone w wyrównywacz ciśnienia systemu Tatary.

Ty37 był pierwszym parowozem na PKP który miał kocioł przystosowany do pracy przy ciśnieniu 16 atmosfer. W kotle zastosowano układ rur przyjęty dla "zmodernizowanego" parowozu Ty23. Charakteryzował się on tym że miał dodany rząd płomienic (w sumie było ich 40) kosztem płomieniówek, co wydatnie zwiększyło wydajność eksperymantalnych kotłów Ty23. Jednakże zmieniono układ i zmniejszono średnicę rur przegrzewacza. Zwiększenie wolnego przekroju rur ogniowych poprawiło wymianę ciepła i pomimo zmniejszenia powierzchni przegrzewacza możliwe było lepsze przegrzanie pary - do 410 - 420°C. Stojak zastosowano klasyczny, z półokrągłym sklepieniem, taki sam jak w parowozach OKz32. We wnętrzu miedzianej skrzyni ogniowej umieszczone zostały rury cyrkulacyjne (po raz pierwszy w parowozie polskiej budowy), na których oparto szamotowe sklepienie.

Kocioł był zasilany wodą za pomocą inżektora ssąco-tłoczącego Friedmanna lub Strubego i inżektor tłoczący na parę odlotową Metcalfe'a-Friedmanna. Ty37 był pierwszym polskim parowozem towarowym, na którym zastosowano duże wiatrownice.

W Ty37, podobnie jak w OKz32 zastosowano cylindry o zmniejszonej w stosunku do Ty23 średnicy, suwaki o dużej średnicy i samoczynne wyrównywacze ciśnienia. Przednia oś toczna tworzyła z pierwszą osią wiązaną wózek Kraussa-Helmholtza, co zapewniało lepsze wpisywanie się parowozu w łuki.

Podstawowe dane techniczne
Średnica cylindrów 630 mm
Skok tłoka 700 mm
Średnica kół napędnych 1450 mm
Średnica kół tocznych 860 mm
Nadciśnienie pary w kotle 16 atm
Powierzchnia ogrzewalna kotła 196,7 m2
Powierzchnia ogrzewalna przegrzewacza 84,7 m2
Powierzchnia rusztu 4,5 m2
Masa próżnego parowozu (bez tendra) 91,6 t
Masa służbowa 98,8 t
Największy nacisk osi 17,75 t
Prędkość konstrukcyjna 75 km/h
Rozstaw osi skrajnych parowozu 9050 mm
Tender serii 22D23
Pojemność skrzyni węglowej 10 t
Pojemność skrzyni wodnej 21,5 m3
Masa próżnego tendra 23 t
Masa służbowa tendra 54,5 t
Długość całkowita parowozu z tendrem 20535 mm

Zachowane egzemplarze

Parowóz Producent, nr. fabr./rok prod. Lokalizacja Status
Ty37-17 HCP 347/1939 Chabówka - skansen eksponat